środa, 19 stycznia 2011

Rodzina, dom....mąż....

Co to tak naprawdę w dzisiejszych czasach znaczy rodzina....Bardzo to trudno określić... dzisiejsze czasy nie sprzyjają rodzinie. Owszem wiele się słyszy o rodzinie w mediach, kościołach, od polityków, w szkołach, ale wydaje mi się, że to już nie to samo co dawniej. Za czasów babć, dziadków, mam i ojców,gdzie w całej rozciągłości ważny był szacunek dla rodziny.... te spotkania rodzinne: święta, imieniny, urodziny, narodziny, wesela, pogrzeby itd. itd. Na pewno wtedy też były kłótnie, swary, ale myślę, że z czasem na takich spotkaniach one mijały w większej części... Liczyło się słowo starszych i wszystkich członków rodziny... Teraz rządzi typowa komercja!!! Święta to pańszczyzna, którą trzeba odrobić, a najlepiej spędzić je poza rodziną. Wtedy na jakimś jednym z nielicznych spotkań można się pochwalić jakie mieliśmy wspaniałe święta np. Bożego Narodzenia w Tunezji, Egipcie.... Dlaczego tak jest!! Ponieważ pieniądz, obłuda rządzi światem a nie my nimi...
Wychowanie dzieci leży na cztery łopatki... sama też popełniłam błędy.... wszędzie dzieci uczy się władzy pieniądza; w szkole, w domu, w kościele, na podwórku później w pracy..
Wiadomo, że jak nie ma pieniążków to jest źle... ale w tej pogoni za dobrobytem zatracamy się jako ludzie... śmieszne wydają się niektóre imprezy charytatywne, gdzie koszt organizacji przewyższa zebrane datki czy występy słono opłacanych jak to się mówi gwiazd na tego typu imprezach... to jest dopiero obłuda, gdy aktor czy inna znana osoba występuje w reklamie "pomóżmy dzieciom" i prosi o datki, a sama kasuje za tę reklamę duże pieniądze... Dzisiejsze czasy to bark szacunku dla jakich kolwiek wartości...
nic się nie liczy... przejrzyjmy na oczy, a może odzyskamy szacunek dla samych siebie,,, odzyskamy rodziny... Tyczy się to zwłaszcza młodych... ja chyba już tego nie doczekam...
tak bym chciała aby zagranica przestała istnieć i mój mąż wrócił....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz